Czasami zdarza się, że wyskoczy nam jakiś pilny wydatek. Jako, że jest to wydatek pilny, to z reguły nie może czekać, a już na pewno nie więcej niż kilka dni. Co robić w takim wypadku? Jeśli oczywiście mamy zachowane na takie okazje oszczędności, to nie ma większego problemu. Gorzej jeśli oszczędności nie mamy i musimy sięgnąć do kieszeni banków. Wtedy przyda się jakiś szybki kredyt. Tylko czy słowa szybki kredyt mogą iść razem w parze? Przecież wiadomo, że banki nie dają pieniędzy od tak każdemu bez spełnienia określonych warunków. Tak się składa, że obecnie można znaleźć bank, który udzieli nam szybkiej pożyczki. Wystarczy, że mamy przy sobie wydruk z kilku ostatnich miesięcy naszych dochodów lub dokumenty o nazwie RMUA. Jeszcze szybciej dostaniemy pieniądze, jeśli pójdziemy do banku, w którym mamy konto osobiste, na które wpływają pieniądze z tytułem „wynagrodzenie”. W takiej sytuacji jesteśmy w oczach banku klientem bardzo wiarygodnym i z pewnością możemy liczyć na szybki kredyt. Składamy wówczas pisemne oświadczenie o naszych zarobkach i źródle ich pochodzenia. Pracownik banku przesyła dane do działu weryfikacji, która albo od razu udziela zgody na udzielenie kredytu, albo też dokonuje telefonicznej weryfikacji takiego wniosku. Z reguły jest to telefon do miejsca pracy i jedno – dwa pytania na nasz temat. Jeśli dane się potwierdzają to wówczas niemal od ręki możemy otrzymać gotówkę. Jeżeli zaś nie możemy przedstawić dokumentów potwierdzających nasze dochody, ani też nie posiadamy w danym banku konta to w większości przypadków na szybki kredyt liczyć nie możemy i musimy przedstawić zaświadczenie podpisane przez pracodawcę. Czasami wystarczy zwykły druk, ale część banków wymaga, aby takie zaświadczenie podpisane było na ich specjalnym druku. Jeśli już mamy takie zaświadczenie, to z reguły nie ma problemów z szybkim udzieleniem pożyczki.
Szybki kredyt
29 marca
20:07
2013